Plaga otyłości i nadwagi stanowi coraz większe problem w różnych rejonach świata, także w Polsce. Jak podaje WHO, w 2016 roku na całym świecie ponad 1,9 miliarda dorosłych osób miało nadwagę, a 650 milionów było otyłych.

Reklama

Szwedzcy naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego Karolinska podają tymczasem kolejny powód, dla którego warto zatroszczyć się o swoją linię już od czasu młodości. Badacze przyjrzeli się danym na temat 1,2 miliona szwedzkich mężczyzn wezwanych do służby wojskowej w latach 1969-1996.

Informacje o stanie zdrowia uczestników objęły okres aż do roku 2012, co dało w sumie 34 miliony tak zwanych osobo-lat (czyli ilość osób pomnożona przez czas obserwacji).

Reklama

W tym czasie pojawiło się 5281 przypadków ciężkich schorzeń wątroby, w tym 251 przypadków raka tego narządu.

Wyniki pokazały wyraźnie szkodliwe działanie zbyt wysokiego BMI (wskaźnik masy ciała). Mężczyźni, którzy mieli nadwagę w młodym wieku, byli o połowę bardziej zagrożeni chorobami wątroby (wszystkimi) w późniejszych latach, a otyli - dwukrotnie bardziej niż ich koledzy o normalnej wadze.

Jeszcze większe zagrożenie dotyczyło mężczyzn z cukrzycą (ryzyko jej rozwoju zależy między innymi od podwyższonej masy ciała). Otyłość i cukrzyca razem zwiększały zagrożenie aż trzykrotnie.

Naukowcy wzięli pod uwagę różnorodne czynniki, które mogły wpłynąć na rezultaty, w tym spożycie alkoholu czy palenie tytoniu. W badaniu nie mogły na przykład wziąć udziału osoby z wątrobą uszkodzoną przez alkohol.

Reklama

Trzeba zaznaczyć, że badanie miało charakter obserwacyjny, więc ze swojej natury nie pozwalało na jednoznaczne ustalenie przyczyn i skutków. Mimo to, jego autorzy twierdzą, że prawdopodobnie powszechna na świecie nadwaga i otyłość mogą prowadzić do wzrostu liczby przypadków poważnych chorób wątroby, w tym jej nowotworów.

Uczeni namawiają do działania.

"Nasze ustalenia mogą mieć znaczenie dla decyzji dotyczących zdrowia publicznego, nasilając potrzebę specjalnych działań skierowanych przeciwko otyłości pojawiającej się w młodym wieku i podkreślają wagę cukrzycy typu 2 jako czynnika predysponującego do chorób wątroby" - piszą autorzy publikacji, która ukazała się na łamach pisma "Gut".

Potrzebne są zarówno odpowiednie kroki dotyczące całej społeczności, jak i właściwe osobiste decyzje.

"Badania przesiewowe mężczyzn z cukrzycą typu 2 sprawdzające obecność chorób wątroby wykorzystujące nieinwazyjne, niedrogie metody mogą być jednym z przydatnych rozwiązań. Interwencje mające na celu ograniczenie nadwagi i otyłości powinny być wprowadzane od wczesnych lat, aby zmniejszyć obciążenie ciężkimi schorzeniami wątroby poszczególnych osób i całego społeczeństwa" - dodają naukowcy.