Premier Luksemburga Jean-Claude Juncker ma dziś złożyć rezygnację. Powodem jest skandal związany z nadużyciami tajnych służb wywiadowczych w tym kraju.
Samowolą służb zajęła się parlamentarna komisja śledcza. Nielegalne podsłuchiwania polityków, korupcja, płatna protekcja - to tylko niektóre zarzuty.

Reklama

Juncker tłumaczył, że nie wiedział o podejrzanej działalności służb, ale komisja śledcza uznała, że jako premier jest politycznie odpowiedzialny za tę sytuację. Krytycy zarzucają mu, że zamiast zajmować się sprawami krajowymi i pilnować służb specjalnych, zbyt często bywał w Brukseli.

Jean-Claude Juncker przez 7 lat był szefem eurogrupy, zrzeszającej ministrów finansów strefy euro. To on negocjował warunki udzielenia międzynarodowej pożyczki Grecji, Irlandii, Portugalii i Hiszpanii. W rządzie Luksemburga zasiadał prawie 30 lat. Najpierw jako minister finansów, później przez 18 lat był szefem rządu. Jean-Claude Juncker sprawował urząd premiera najdłużej w Europie.