"Kryzys to dobra lekcja, o ile wyciągnie się z niej wnioski"
"W Europie wciąż zbyt wielu polityków wierzy w prymitywny keynesizm. A więc wydawajmy dużo, budujmy wszystko jedno co, rów czy piramidy, a gospodarka będzie rosła. W Polsce nazywa się to pobudzaniem. A pobudzanie prowadzi do krachu." - mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej Leszek Balcerowicz, wicepremier i minister finansów w trzech rządach, były prezes Narodowego Banku Polskiego.