Dwa miliony odszkodowania za akcję CBA? "Zostałem zepchnięty w dół"
Gdy zaczynała się akcja CBA, był u szczytu kariery - prezesował Wydawnictwom Naukowo-Technicznym. Potem było załamanie - zatrzymanie i śledztwo, które skończyło się jego oczyszczeniem. Ale do dawnej pracy Bogusław Seredyński już nie wrócił. Sprząta i nalewa piwo w barze. Dlatego chce walczyć o odszkodowanie - opisuje "Gazeta Wyborcza".