"Międzymiastowa" i "rozmowa kontrolowana". Telefon w PRL był marzeniem milionów Polaków
Marzycieli o własnym aparacie telefonicznym było w czasach PRL miliony. Przeciętnie Polak czekał na swój przydział ok. 10 lat, rekordziści nawet 20. Kiedy trzeba było zadzwonić, obywateli ratowały budki telefoniczne lub rozmowy zamawiane na poczcie. Chętni stali w długiej kolejce i pędzili, gdy telefonistka krzyczała na cały głos: "Kraków - druga kabina!".