Utopiony, zrzucony na skały, wywieziony w głuszę... CAT S60 - to nie jest zabawka [TESTUJEMY]
Do napisania tej recenzji podchodziłem jak pies do jeża. Bo choć z CAT-em spędziłem całe wakacje i wiele razy korzystałem z jego niesamowitych możliwości (kamera termowizyjna, wodoodporność), to jednak nie mogłem się do niego do końca przekonać. Wytłumaczenie jest proste – to nie jest telefon dla normalnego użytkownika.