Nowe nagranie z katastrofy. Pomoc czekała tuż przy burcie
Krzyk przerażonych ludzi, coraz bardziej przechylający się statek i rozpaczliwe próby pasażerów jego opuszczenia - to wszystko zarejestrowali funkcjonariusze włoskiej Gwardii Finansowej, gdy pierwsi podpłynęli 13 stycznia do wycieczkowca Costa Concordia po katastrofie.