Wybory na Węgrzech. Zamykano ulice, bo kolejka do głosowania nie mieściła się na chodniku [RELACJA]
W Budapeszcie, jak i innych miejscach na Węgrzech, przez cały dzień trwała pełna mobilizacja. Dotychczas nigdy nie widziałem tak dużej liczby reklam profrekwencyjnych, głównie adresowanych do młodych ludzi, bo to ci, jak głosiła jedna z nich, oddają swoje prawo do decydowania o przyszłości komuś innemu, kto „z chęcią zadecyduje za nich”.