Redaktor Mariusz T. i jego komputery. Nikt nie sprawdzał, w co klika pedofil
Mariusz T. przez lata miał w więzieniu dostęp do filmów i zdjęć z pornografią dziecięcą. Mógł je nie tylko oglądać, ale samemu "twórczo" przetwarzać. Do dyspozycji miał komputer w celi i sprzęt zakładowy. Pedofil, który ma na sumieniu śmierć czterech chłopców, właśnie usłyszał zarzuty. Jakim cudem zgromadził tak pokaźne archiwum?