Prostytucja powiększy PKB. Trzeba tylko policzyć o ile
Wyobraźmy sobie fikcyjną zieloną wyspę o nazwie Deluzja. Jej gospodarka ma tylko dwa sektory: prostytucję i narkotyki. W ciągu dnia prostytutki wydają wszystkie pieniądze na białe ścieżki, a wieczorem sprzedawcy narkotyków idą do agencji towarzyskich i zarobione w ciągu dnia pieniądze wydają na usługi świadczone przez prostytutki.