Habemus papam Nie zawsze święci. Najsłynniejsi papieże z ekranu [RANKING] Z okazji beatyfikacji Jana Pawła II Stopklatka przygotowała 10 portretów papieży w filmie – tych świętych i tych grzesznych z obrazów, które budziły duże kontrowersje. Fan piłki nożnej, małe mieszkanie zamiast pałacu - oto nowy papież Jako historyczny wybór i otwarcie na Półkulę Południową amerykańskie media przedstawiają wybór argentyńskiego arcybiskupa na papieża. W USA zwraca się również uwagę na konserwatywne poglądy Franciszka. Lochy Watykanu. "Habemus papam" w kinach "Habemus papam – mamy papieża" jest filmem niezdecydowanym. Hierarchowie kościelni są taki sami słabeuszami, jak wojujący ateiści, a instytucja Kościoła katolickiego kojarzy się z teatralną oprawą. "Habemus Papam" – zagubiony papież i świetny Stuhr Nowy zwierzchnik Kościoła (Michel Piccoli) uważa, że nie jest godzien tego zaszczytu. Chce uciec z Watykanu. Pomóc ma mu genialny psycholog (w tej roli sam reżyser Nanni Moretti). "Habemus Papam - mamy papieża" jest pełną komediowych wątków opowieścią o pogrążonym w depresji papieżu, który cierpi z powodu swojej samotności. "Żadnej ironii, żadnej karykatury, wszystko bardzo ludzkie" – tak recenzowało obraz Radio Watykańskie. Dobre noty zebrał również Jerzy Stuhr w roli rzecznika prasowego. "Habemus Papam - mamy papieża" już w kinach. "Habemus papam" w kioskach z gazetami We Włoszech film "Habemus papam" w reżyserii Nanniego Morettiego pół roku po premierze kinowej trafi do kiosków z gazetami. Wersja DVD opowieści o pogrążonym w depresji papieżu będzie w sprzedaży od piątku. Reklama Filmowe hity jesienią w polskich kinach Thriller Pedro Almodovara "Skóra, w której żyję" trafi do polskich kin 16 września, zaś "Habemus Papam", film znanego włoskiego reżysera Nanniego Morettiego, z Jerzym Stuhrem w obsadzie, 7 października. Włosi zachwyceni filmem "Habemus papam" Podziw, uznanie czy wręcz zachwyt włoskich komentatorów wywołał film "Habemus papam" Nanniego Morettiego, który w piątek wszedł na ekrany kin we Włoszech. Pojawiają się nawet opinie, że film z Michelem Piccoli i Jerzym Stuhrem to arcydzieło. Newsletter Drukuj Skopiuj link Zgłoś błąd na stronie