Opera Kim Ir Sena, gośćmi dygnitarze z ambasady Korei. Bratkowska szokuje
Nie wiemy, czy to zła wola, czy zwyczajna głupota - tak działacze lewicy piszą w proteście przeciwko wystawieniu opery "Morze krwi", której autorstwo przypisuje się Kim Ir Senowi, dyktatorowi Korei Północnej. Zaangażowana w spektakl feministka Katarzyna Bratkowska odpowiada: Zostaliśmy obszczekani przez kretynów.