"Jestem jedyny, który to widział". To on powiedział Niemcom o grobach Polaków w Katyniu
Wzięliśmy łopaty, poszliśmy i dokopaliśmy się do mundurów, do guzików. Taki dołek tylko niewielki wykopaliśmy. Gorzko w ustach się zrobiło. Do tej pory gorzko. Nie mogłem pojąć, że ktoś mógł takiej zbrodni dokonać. Smród było czuć, gaz leciał. Guziki wzięliśmy, pozawijaliśmy w serwetki - mówi Henryk Troszczyński w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.