Banki chcą złupić najbiedniejszych
Koniec darmowych rachunków, obniżonych prowizji, czy bezpłatnych kart. Te przywileje banki rezerwują tylko dla najbogatszych, którzy miesięcznie wpłacają kilka tysięcy złotych. Cała reszta ludzi, będzie jednak musiała słono zapłacić, by instytucje mogły zaoferować bogaczom promocje.