E-recepta a polska racja stanu
W życiu nie ma przypadków. Takie można odnieść wrażenie, obserwując wzmożenie, jakie zapanowało po tym, jak resort zdrowia postanowił pochylić się nad przepisami regulującymi zasady pozyskiwania w sieci e-recept. I żeby była jasność: nie chodzi o sytuację, w której pacjent kontaktuje się ze swoją przychodnią i telefonicznie prosi swojego lekarza prowadzącego o przedłużenie leków, które stale przyjmuje.