Miller: Biedroń pada ofiarą sytuacji "gdzie dwóch się bije, tam dla trzeciego nie ma miejsca"
"Być może Robert Biedroń, jak i inni kandydaci, poza dwoma głównymi, pada ofiarą takiej sytuacji, że zwykle mówi się: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, ale w polityce tak to nie działa. W polityce jest tak, że gdzie dwóch się bije, tam dla trzeciego nie ma miejsca” - powiedział w RMF FM Leszek Miller, europoseł Koalicji Europejskiej.