Prezesa Kaczyńskiego należy wyjąć z wazeliny, w jakiej go topi całe otoczenie [OPINIA]
Miało być jak pod Somosierrą. Rolę skalistego wąwozu, czterech baterii dział i 10-tysięcznego korpusu Benita San Juana wzięli na siebie zachodni przywódcy na czele z kanclerz Angelą Merkel. Pędzący w szaleńczej szarży trzeci szwadron 1. Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej to polska dyplomacja. Prowadzona do boju przez reinkarnację pułkownika Jana Kozietulskiego, znanego pod imieniem Witold Waszczykowski. Podczas tamtej szarży cesarz Napoleon stał na wzgórzu i z ogromnym zainteresowaniem obserwował ginących za jego sprawę Polaków. „Sir. Trzeba być pijanym, by taki rozkaz wydać, i trzeba być pijanym, by taki rozkaz wykonać!” – rzucił wówczas do niego jeden z bardziej trzeźwo myślących generałów. „Chciałbym, żeby wszyscy moi żołnierze byli tak pijani jak Polacy!” – odparł radośnie cesarz.