Tusk zwrócił się do Kaczyńskiego. "Niech pan przyjedzie. Wszyscy chętnie przyjdą, nie będą krzyczeć"
"Kolej rzeczy może być taka: wy wszystko stracicie, a oni niczego nie wybudują" - mówił w Mikołowie Donald Tusk. Szef PO spotkał się z mieszkańcami, których domy mają być wyburzone pod budowę linii kolejowych, wiodących do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szef PO zaapelował też do prezesa PiS, by przyjechał. "Panie Kaczyński, wszyscy chętnie przyjdą, nie będą krzyczeć" - mówił.