Wyprzedaż rodowych sreber
Jeszcze dziesięć lat temu inwestorzy zagraniczni byli potrzebni naszej gospodarce jak tlen. Ci cenniejsi, startujący od zera z budową swoich interesów w Polsce, w szczególności fabryk, i ci, którzy uczestniczyli w procesach prywatyzacyjnych, kupując nasze firmy, dostarczając im kapitału, know-how, rozwiązań zarządczych. Jak to wygląda teraz?