W Kolumbii piłka nożna to sprawa życia i śmierci. Wygrana oznacza narodowe święto, przegrana tragedię
W niedzielę polska reprezentacja zmierzy się na mundialu z Kolumbijczykami. Tamtejsze media odmieniają przez wszystkie przypadki nazwisko Roberta Lewandowskiego, widząc w nim największe zagrożenie dla rodzimej drużyny. Bo dla Kolumbii, tak jak i wielu innych krajów Ameryki Łacińskiej, mecz reprezentacji to dużo więcej, niż tylko sportowa rozrywka przy piwie ze znajomymi. To walka o honor i godność całego kraju. Wygrana oznacza święto narodowe, przegrana klęskę i tragedię.