KNF będzie pilnował głównie banków? Co nam da "unia personalna" Komisji z NBP?
"Unia personalna" łącząca KNF i NBP nie jest złym pomysłem. Przyjmując, że bank centralny jest niezależny, a stabilność finansowa jest dla niego najwyższym nakazem, odpolitycznienie nadzoru nad rynkiem jest dobrym posunięciem. Ale podobnie jak w przypadku eksperymentu z ministerstwami finansów i gospodarki, w pomyśle na nowy nadzór jest przynajmniej jeden feler: unia personalna tak naprawdę nie oznacza unii między instytucjami.