Rząd i naukowcy bazują na danych opracowanych przez 19-letniego użytkownika Twittera [OPINIA]
Polscy urzędnicy zbierają ogrom danych, ale ani ich potem nie wykorzystują, ani ich nie udostępniają zainteresowanym w przystępnej formie. Efekt jest taki, że walka z epidemią polega na wymyślaniu naprędce kolejnych to działań, zamiast prowadzeniu statystycznych analiz, z których można by wyciągać wnioski.