Gen. Różański: Możemy uczyć się od Amerykanów i Ukraińców…
"Przemówienie Wołodymyra Zełenskiego to było przemówienie męża stanu, przywódcy, który wskazywał, że jego naród jest dzielny i walczy. Uderzył we wrażliwe nuty Amerykanów" - tak wizytę prezydenta Ukrainy w USA, ocenia Gość Radia ZET, generał broni rezerwy Mirosław Różański. Jego zdaniem, Zełenski prosił o pomoc, ale "godnie, bez uniżnego fragmentu całego przekazu, z podniesioną głową".