Moskiewska milicja wypuściła ukraińskiego deputowanego. "Bito mnie po zatrzymaniu"
Dyplomatyczny skandal na marszu ku czci Borysa Niemcowa. Moskiewscy milicjanci zatrzymali ukraińskiego deputowanego, Ołeksija Honczarenkę. Rosyjscy śledczy zarzucają mu, że przyczynił się do pożaru Domu Związkowego, w którym zginęło 48 osób.Mężczyzna wyszedł już na wolność, ale twierdzi, że bito go podczas przesłuchania.