Kilkaset tysięcy ludzi ucieknie z Polski do Niemiec
Otwarcie niemieckiego rynku pracy oznacza drenaż Polski. Pracę u naszego sąsiada może wybrać aż kilkaset tysięcy ludzi. Jednak wiceminister pracy uspokaja. Praca na Zachodzie, według Marka Buciora, powinna skusić niezbyt wielu specjalistów.