przemyt papierosów

Funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG po raz kolejny udaremnili przemyt nielegalnych wyrobów tytoniowych przerzucanych przez granicę polsko-białoruską przy użyciu balonów - informuje Straż Graniczna.

Balon został znaleziony w miniony piątek w okolicach wsi Minkowce w woj. podlaskim przez Straż Graniczną - poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz.

Funkcjonariusze Straży Granicznej i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali kolejnych jedenaście osób w śledztwie dotyczącym przemytu na ogromną skalę papierosów z Białorusi do Polski, gdzie straty budżetu państwa szacowane są na prawie 440 mln zł.

Kolejny duży przemyt papierosów udaremniony na Podlasiu. W pobliżu polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Kuźnicy funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej odkryli w jednej z ciężarówek 80 tysięcy paczek papierosów o wartości blisko miliona złotych.

Walka z przemytem papierosów - to główne hasło obchodzonego 31 maja Światowego Dnia Bez Tytoniu. Oprócz tego eksperci ONZ opowiadają się za zmniejszaniem konsumpcji wyrobów tytoniowych i uświadamianiu, jak groźne są one dla zdrowia.

Funkcjonariusze Straży Granicznej niemal każdego dnia zatrzymują osoby, które próbują przewieźć do Polski nielegalny towar. Papierosy schowane w butelkach po mleku, akumulatorze czy w cieście to tylko niektóre z przykładów ich „kreatywności”.

Sąd Okręgowy w Elblągu ogłosił wyroki w trwającym od 2006 r. procesie gangu Jana R., ps. "Kulawy" - wszystkich 15 oskarżonych uznano za winnych. Najsurowszą karę - dożywocie - sąd wymierzył "Kulawemu", skazano go m.in. za zabójstwo dwóch osób. Proces "Kulawego" rozpoczął się 30 września 2006 roku i trwał do 24 października 2011 roku, w sumie rozprawy trwały 334 dni. Jan R. z powodu swojej niepełnosprawności był dowożony na salę rozpraw na szpitalnym łóżku, poza tym zgłaszał wnioski zmierzające do przedłużenia sprawy, m.in. o odczytywanie protokołów. Samo odczytywanie wszystkich tomów akt trwało 1,5 roku. Z wyliczeń sądu w Elblągu wynika, że sprawa ta kosztowała ponad 2 mln zł. Największe koszty stanowiły wynagrodzenie obrońców oraz zapewnienie opieki medycznej dla Jana R.