Kowboje, towary i kapłani wudu, czyli na co do kina?
Sezon ogórkowy w pełni, ale nie w kinach. Na polskich ekranach zadebiutowało sześć ciekawych filmów. "Jeździec znikąd", który (choć powstał w wytwórni Disney'a) nie jest filmem dla dzieci, a krwistym westernem z ambicjami. "Gorący towar" od twórcy słynnych "Druhen". Przewrotny dokument o czasach PRL-u – "Sztuka znikania", zagadkowy "Perfekcjonista" oraz komediowe "Frances Ha" i "Russendisko". Co wybrać? Podpowiadamy.