Chris Cornell nie żyje. Wśród wielu komentarzy, które usłyszałem, najbardziej zszokowało mnie: "a kto to?". Bo Cornella można było nie lubić, nie cierpieć lub nawet nienawidzić (czemu nie można się dziwić, wspominając jego współpracę z Timbalandem), ale nie znać go… To smutny dowód na to, jak w naszych czasach wiedza o twórcach wybitnych ginie, a na czoło wybijają się dyskusje o postach na Instagramie. Przypomnijmy zatem, dlaczego Cornell wielkim twórcą był.
Kiedyś zamieszki, spotkania i deklaracje. Dziś ruch alterglobalistów kładzie się na cmentarzu historii, choć jego postulaty stają się coraz głośniejsze.
Samolot zmierzający do Los Angeles lądował awaryjnie w Seattle - po tym,
jak pasażerowie usłyszeli krzyki dochodzące z luku bagażowego. Po
wylądowaniu okazało się, że krzyczał pracownika lotniska, który zasnął w
luku po załadowaniu bagaży. Gdy się obudził, nie wiedział, gdzie jest i
wpadł w panikę.
Oto kandydat do nagrody Darwina. Pewien mężczyzna z Seattle przestraszył się pająka. Postanowił więc zabić nieproszonego gościa przy użyciu miotacza ognia. Skończyło się spaleniem całego domu.
Zmarła jedna z czterech osób postrzelonych w kampusie na uniwersytecie w
Seattle na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Sprawca strzelaniny
jest w policyjnym areszcie.
Pięć osób zginęło w strzelaninie w kompleksie apartamentowców w okolicy Seattle. Jedna z ofiar została zastrzelona przez policję w chwili, gdy wyciągnęła pistolet.
Spokojnie wszedł do kawiarni, wyglądał jak zwyczajny klient. Wtedy niespodziewanie wyciągnął broń i zaczął strzelać. Mordercę nagrała kamera monitoringu. Zobacz zdjęcia sprzed masakry i po.
Cztery osoby zginęły, a
jedna została ciężko ranna w strzelaninie w kawiarni w Seattle. Mordercę nagrały kamery monitoringu. Policja dopadła go w domu. Wtedy mężczyzna strzelił sobie w głowę.