"Przestępcę w mundurze nazwijmy po imieniu"
"W ostatnich latach wielu policjantów dostało czytelny sygnał, że lepiej żyć dobrze z lokalnym politykiem, bo to od niego będzie uzależniony awans, niż z przełożonym służbowym, od którego mało zależy" - mówi Mariusz Sokołowski w rozmowie z DGP.