W rosyjskich muzeach znajdują się polskie dzieła sztuki zrabowane przez Armię Czerwoną. Rosja nie reaguje na prośby ich zwrotu – czytamy w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".
Tzw. operację polską NKWD, czyli zamordowanie w latach 1937-1938 co najmniej 110 tys. Polaków żyjących na terenie ZSRS przypomni IPN w 2017 r. To jedna z największych i nieznanych tragedii naszego narodu - podkreśla prezes IPN Jarosław Szarek.
Gdyby komunizm miał właściwości odmładzające i konserwujące ciało i gdyby dyktatorzy mogli trwać dłużej niż ich dyktatorskie rządy, Józef Stalin skończyłby dziś 137 lat. Rosyjscy komuniści na pewno urządziliby mu wielką fetę. A ponieważ generalissimus nie doczekał naszych czasów, komunistom pozostało zorganizować uroczystość nad grobem swojego wodza, na Placu Czerwonym pod murem Kremla.
Prokuratura IPN podjęła czynności sprawdzające w sprawie operacji polskiej NKWD z lat 1937-1938, jednym z największych ludobójstw na Polakach. Śledztwo w tej sprawie najprawdopodobniej zostanie wszczęte na początku przyszłego roku.
Według opublikowanego w poniedziałek raportu fundacji na rzecz ofiar komunizmu młode pokolenie Amerykanów, tzw. millenialsi, wykazuje większą sympatię dla socjalizmu czy komunizmu niż starsza generacja; cechuje ich też ogromna ignorancja historyczna.
Z apelem do władz Białorusi o pomoc w wyjaśnieniu obławy augustowskiej, wskutek której 71 lat temu zginęło co najmniej 600 działaczy podziemia niepodległościowego z Suwalszczyzny, zaapelowała we wtorek dyrektor IPN w Białymstoku Barbara Bojaryn-Kazberuk.
W polskie pochodzenie Józefa Stalina wierzył sam Nikita Chruszczow,
który po jego śmierci przejął władzę w Związku Radzieckim. Czy naprawdę
ojcem Józefa Wissarionowicza był pochodzący z Polski uczony i podróżnik
Mikołaj Przewalski? Adam Węgłowski w książce „Bardzo polska historia
wszystkiego” wyjaśnia tę zagadkę.
Skandaliczna akcja na profilu rosyjskiej ambasady na Twitterze. Dyplomaci umieścili tam zdjęcia ze spotkań dygnitarzy II RP z przywódcami hitlerowskich Niemiec. Polscy internauci stanęli jednak na wysokości zadania i przygotowali odpowiednią ripostę.
Kiedy usłyszał, jak Władimir Putin chwali Pakt Ribbentrop-Mołotow, który w 1939 roku doprowadził do wybuchu II wojny światowej i ataku na Polskę, postanowił, że swoją najnowszą książkę wyśle na Kreml – z nadzieją, że może przeczyta ją Władimir Putin albo chociaż ktoś z jego bliskich doradców. Roger Moorhouse, brytyjski historyk i pisarz, przyznaje w rozmowie z dziennik.pl, że jest zaniepokojony rosyjską oficjalną interpretacją historii II wojny światowej. Jak podkreśla, w słowach prezydenta Rosji wyraźnie pobrzmiewa sowiecka propaganda...