"Opóźniliśmy lot, bo czekaliśmy na Kaczyńskiego"
Stanowcza odpowiedź na ostre zarzuty Jarosława Kaczyńskiego pod adresem Donalda Tuska. Rzecznik rządu Paweł Graś mówił w "Kropce nad i", że w dniu katastrofy pod Smoleńskiem szef PiS został zaproszony na pokład samolotu, którym premier leciał na miejsce tragedii. "Opóźniliśmy wylot o dwie godziny, oczekując na prezesa, a potem się dowiedzieliśmy, że pan Kaczyński wyleciał innym samolotem" - stwierdził Graś.