Bez prawa jazdy i bez zarzutów, ale z długą listą niejasnych profitów. Tak żyje doradca wojewody opolskiego
Doradca wojewody opolskiego i lokalny polityk PiS jeździł samochodem, choć odebrano mu prawo jazd. Do tego otrzymywał zwrot kosztów za korzystanie z prywatnego auta podczas wykonywania służbowych obowiązków. Choć profitów było więcej, do tej pory nie przedstawiono mu zarzutów - opisuje sprawę opolska "Gazeta Wyborcza".