Węgierski politolog: Nie taki pewny sojusznik, jak chce PiS
Chichotem historii jest to, że Komisja Europejska postanowiła zrzucić traktatową bombę atomową właśnie na Polskę. To Węgry są przecież krajem, wobec którego Parlament Europejski przegłosował aż sześć rezolucji. Państwem, w którym sąd konstytucyjny został definitywnie zmarginalizowany, funkcjonuje de facto jednoosobowa władza nad sądami (Krajowy Urząd Sądownictwa), a prezes Sądu Najwyższego został zmuszony do odejścia - pisze w "DGP" dr Dominik HéJj, węgierski politolog.