Umierające powstanie w oczach kobiet. "Zaskoczony Niemiec popatrzył na mnie, zasalutował"
Wanda miała ledwo 12 lat, kiedy widziała, jak Niemcy strzelają do kobiety z niemowlęciem na ręku. 16-letnia Zosia osiwiała, tak strasznym przeżyciem była dla niej wojna. Marysia nie skończyła jeszcze 18. roku życia, a miała za sobą udany zamach na szefa warszawskiej policji i SS. Wszystkie trafiły do powstania. Ich wspomnienia zawarli w książce „Łączniczki” Maria Fredro-Boniecka i Wiktor Krajewski.