Szczeniacka nuda według Xaviera Dolana
Na szczęście jest guzik, dzięki któremu "Zabiłem moją matkę" można przyspieszyć. Polecam przewijanie do przodu scen, w których bohater tańczy w klubie, rzuca talerzami albo tylko długo unosi je nad głową, żeby zdecydować, że nie rzuci.