Prawda we mgle. Jak PRL tuszował katastrofy?
Dlaczego władze PRL ukrywały katastrofy? Czego się bały? Jak SB manipulowała prokuraturą i mediami? "Winni musieli być maluczcy. Najlepiej, jeśli ginęli. Wówczas łatwiej było pokierować śledztwem" - wyjaśnia historyk Paweł Zyzak, autor książki "Tajemnica Wilczego Jaru" opowiadającej o zapomnianej katastrofie dwóch autobusów na Żywiecczyźnie w 1978 roku.