Ustępując z urzędu 28 lutego Joseph Ratzinger zapowiedział, że resztę życia spędzi jak mnich, w odosobnieniu, na rozmyślaniach i modlitwie.

Przez pierwsze dwa miesiące po abdykacji, już jako papież-emeryt, przebywał w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo. Stamtąd obserwował przygotowania do konklawe, a 13 marca pogratulował przez telefon wybranemu tego dnia kardynałowi Jorge Mario Bergoglio.

Reklama

Dziesięć dni później doszło tam do bezprecedensowego spotkania obu papieży.

Papież-emeryt zamieszka w dawnym klasztorze klauzurowym MaterEcclesiae w ogrodach watykańskich. Ma tam do dyspozycji pomieszczenia o łącznej powierzchni 450 metrów kwadratowych, w tym obszerny pokój do pracy i bibliotekę.