"Bez wojska, bez dyplomu"
To, że wielu młodych ludzi studiowało jedynie po to, by uniknąć obowiązkowego poboru do wojska, nie jest żadnym zaskoczeniem. Zaskoczeniem jest natomiast to, że są tacy młodzi ludzie, którzy rzucają studia, gdy tylko zniknie groźba, że będą musieli pójść w kamasze.