Poseł PiS zataił karę za jazdę po pijanemu
To stary, odgrzewany kotlet - tak Łukasz Zbonikowski skomentował w rozmowie z DZIENNIKIEM ujawniony dziś fakt, że dziesięć lat temu ukarano go za jazdę po pijanemu. Dlaczego nie poinformował o tym wyroku kolegów z PiS, gdy startował w wyborach parlamentarnych? "Nikt mnie o to nie pytał, więc i ja nie mówiłem. A i nie było się czym chwalić" - stwierdził Zbonikowski.