Zabili komara, żeby znaleźć złodzieja
Fińska policja jest najlepsza na świecie. Złodzieja potrafi odnaleźć nawet po DNA w krwi wypitej przez komara. Tak wpadł bandyta, który ukradł i porzucił samochód. Miał pecha, bo w samochodzie krążył mały krwiopijca, który ugryzł przestępcę. A, że z pełnym brzuchem lata się ciężko, więc komar najpierw dostał się w ręce policjanta, a potem do kryminalistycznego laboratorium.