Taki gest ma nowa minister sportu Joanna Mucha. Czytelniku, miałeś pecha w losowaniu? Zadzwoń do pani minister, niech i tobie da bilet z rządowej puli - radzi "Fakt".
Każdy prawdziwy kibic chciałby na trybunach narodowego stadionu dopingować polskich piłkarzy do walki o tytuł najlepszej drużyny Europy. Niestety, nie wystarczy chęć ani nawet zasobny portfel. Trzeba jeszcze mieć szczęście w losowaniu biletów na Euro 2012, bo chętnych jest znacznie więcej, niż może pomieścić i tak największy w kraju stadion.
Ale te problemy dotyczą tylko maluczkich. Losowaniem nie będą się przejmować politycy i urzędnicy, którzy znają minister sportu. Joanna Mucha zagwarantowała członkom partii, pracownikom ministerstw i urzędów pierwszeństwo w dostępie do rozchwytywanych na rynku biletów. Wystarczy pani minister zgłosić zapotrzebowanie i zapłacić, bilet się znajdzie.
Jeśli szanowny Czytelniku, w losowaniu ci się nie poszczęściło, albo zdecydowałeś wziąć na mecz całą rodzinę, zadzwoń do szefowej resortu sportu, niech odsprzeda ci wolne miejscówki - oto telefon do minister Joanny Muchy: (22) 244 31 42.
Komentarze (15)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJak Paweł G. to przeczyta, to nie dostaniesz w ogóle wierszówki za cały miesiąc.
Wstydzilbym sie od tej Pani cokolwiek otrzymac .Tym bardziej ze rozdaje nie swoje.
a wszystkie profity później tylko dla starych.
Bo nie będziemy odwalać czarnej roboty i przestaniemy bluzgać na Kaczora!!!
Trzeba Poldiego dopingować!