Według rozmówcy radia minister sportu namówiła Platiniego do wprowadzenia kuratora do PZPN. Tym kuratorem miałby zostać Zbigniew Boniek, dobry znajomy Francuza. Ich rodziny przyjaźnią się od lat, a oni sami grali razem swego czasu w Juventusie Turyn.
Reklama
Wpis o takim sensacyjnym układzie Radio Dla Ciebie zamieściło także na Facebooku.
Czy to tylko plotka? Wkrótce się okaże.
Komentarze (28)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePan Boniek dba niestety tylko o swój prywatny interes i obojętny jest mu los polskiej piłki nożnej, zachowuje się wobec Polaków lekceważąco i fałszywie ...!
Liczyłam na dobrą wolę Zbigniewa Bońka ale zawiodłam się sromotnie, jak widać Panu Bońkowi, powodzenie i kasa pomieszały we łbie, widać, że ustawił sie on po stronie PZPN, po stronie dziadków leśnych, którzy na siłę trzymają się swoich stołków, ustawił się po stronie kombinatorów i złodzieji aby tylko nie narazić się w ich środowisku, razem z nimi z UEFA i FIFA jest przeciw większości Polaków!
Za takie postawienie sprawy powinien być ignorowany przez Polaków i uznany w Polsce za persona non grata.
Nie obchodzi mnie nic opinia Pana Zbigniewa Bońka o PiS czy o prezesie tej partii bo to jego prywatna sprawa ale to hańba, to belga dla nas gdy ignoruje pan Boniek, opinie, życzenia i prośbę większości Polaków, gdy ustawia się do większości Polaków "4 -rema literami" !
PZPN nie musi być zaorane jak się wyraził pan Boniek ale PZPN musi zostać przeorane za wszelką cenę !
Czy pan Boniek neguje, że wielu działaczy PZPN, trenerów, zawodników w Polsce, dopuściło się przestępstwa korupcji, czy neguje i usiłuje przed
Platinim zatuszować, zafałszować rzeczywistość w Polsce, w polkiej piłce nożnej, w PZPN? czy chce działać przeciwko Polakom, przeciwko interesom
państwa polskiego?!!! Nikt nie oczekiwał od niego jakichś kłamstw, czy fałszerstw a tylko wytłumaczenia Platiniemu rzeczywistej sytuacji polskiej
piłki nożnej, sytuacji w PZPN i mankamentów w zarządzaniu polską piłką nożną i PZPN oraz istniejącej, w dużej części już udowodnionej i osądzonej
korupcji w polskiej piłce nożnej...!
To nie byłoby więc żadnie kapusiostwo, żadne donosicielstwo tylko wytłumaczenie, przedstawienie prawdy, przedstawienie rzeczywistej sytuacji
i stosunków w Polskiej piłce nożnej!
Zawiodłam się całkowicie na panu Bońku i oceniam, że dla prywaty, dla własnych partykularnych interesów, woli on trzymać z leśnymi dziadkami
a lekceważy pan Boniek opinię większości Polaków i olewa ją, dla prywaty lekceważy interes państwa polskiego ...!
No ona kobieta partyjna,
przyjmuje każdego członka !
przy tym niezależny finansowo. Jednak "demokratyczna liga działaczy PZPN "niej est absolutni zainteresowana takim obrotem sprawy. Zbyszek nie jest na tyle naiwnym człowiekiem, aby kopać się z koniem. I to by było na tyle.
Mafia PO-UEFA jest wielka
Mafiozantów u nas na pęczki , to prawie cały rząd i jego otocznie
Sami wokół nas Al Caponi
Popieram i podpisuję się obiema rękami! Wszystkie drogi do Rzymu prowadzą! Nieważne jak, ważne aby osiągnąć pożądany cel!
Ministra Mucha powinna stworzyć specjalny zespół, zaprosić do niego dobrych prawników oraz Zbigniewa Bońka i wedle, planu opracowanego przez ten zespół jak to konieczne to w oficjalnym czy sekretnym porozumieniu z panem Platinim, podjąć wszelkie dostępne działania aby po Euro całkowicie przeorganizować PZPN i zarządzanie polską piłka nożną, należy pogonić z PZPN dziadków leśnych i bezczelnego Grzegorza Latę a funkcje kierownicze powierzyć młodym, wykształconym, działaczom i trenerom! Trzeba wypracować takie zasady aby przy zachowaniu zasad demokracji i niezależności Związku, zgodnie z przepisami ustawy o stowarzyszeniach była zachowana transparentność Związku, możliwość kontroli przez organy i instytucje państwa albowiem PZPN nie może być państwem w państwie i to sterowanym z zewnatrz ...!
Panu Platiniemu należy uprzejmie wytłumaczyć, że cała ta akcja i reorganizacja jest konieczna dla zlikwidowania na zawsze, niewyobrażalnej korupcji, w polskiej piłce nożnej niszczącej idee sportu!
Odnośnie wyniku polskiej reprezentacji na Euro 2012 oceniam jej grę krytycznie ale uważam, że mamy niezłą drużynę, tylko musi ona wziąć się do
jeszcze cięższej pracy, do treningu, grać zawsze na maksa, aby strzelać jak najwięcej bramek, wygrywać a nie grać na remis, a nie asekuracyjnie,
nie lękać się zagrać twardo, zawsze chcieć wygrywać za wszelką cenę, jeżeli zakończy się mecz remisem to trudno ale wszyscy piłkarze, do
ostatniego gwizdka, aby strzelić jak najwięcej goli, mają grać aby wygrać i to jak największa różnica bramek! najleoiej do zera!! Z nastawieniem
na taki wynik ma byc ustawiana psychika, trening, premie, nagradzanie i w ogóle wszystko!
Jak wszyscy Polacy, ja mam swoją teorię i opinię, popieram z grubsza to co powiedział w wywiadzie Piszczek ..,.
Gdy się popatrzy na cene biletu a na zarobki piłkarzy to ich pretensje trzeba uznać nie tylko za śmieszne ale i bezczelne, przynajmniej w kwestii biletów, Listkiewicz ma troche racji, po ile chcieli ich mieć? po 30 czy może po 100? przecie prezydent RP pewnie tylu nie otrzymał ...!
Po przegranym meczu jakieś fochy stroją i pretensje mają jakby jakimi hrabiami byli, troche pokory by się przydało...!
Co, za mało mieli biletów i przez to przegrali? przez to mimo wielu sytuacji nie potrafili strzelic gola?!
Lepiej niech pomyślą co zrobili źle, co mogą naprawić a nie wyszukują głupich pretensji do wszystkich o wszystko ... nie są pępkiem świata .. nikt nie zmusza ich aby grali w piłkę, mogą przerzucić się na cymbergaja albo hodowlę kanarków!
Te beczelne, chamskie insynuacje, nie poparte dowodami pomówienia wobec trenera Smudy uważam za bezpodstawne
i obrzydliwe!, w odróżnieniu od zawodników było widać, że Smuda dawał z siebie wszystko, przeżywał mecze, żył nimi, kilka razy dobrze, że nie dostał zawału!
To wstrętne i obrzydliwe, balowali obijali się a teraz wszystko zwalają na Smudę.
A o co chodzi? większości o kaskę! Wnet, jakieś lebiegi z III ligii będą nadawać na Smude!
Brzydzę sią taką nagonką, takimi donosami właśnie teraz! - sprawa jest prosta jak nasi piłkarze grali, biegali, nie stali to było nieźle a gdy
stanęli, przestali biegać a tylko to markowali to nie przejmoowali piłki, tracili ją, jeżeli mieli okazję a nie wykorzystywali ich to to się
później mściło! - przecież Smuda im nóg nie spętał!
To zawodnicy grali nie Smuda a więc to zawodnicy zawalili sprawę, zawalili mwecz! zasłużenie przegrali z lepszym w tym meczu przeciwnikiem! Nie można dzisiaj wygrywać gdy ma sie okazje a nie potrafi się ich wykorzystać! nie można wygrać stojąc, nie biegając lub markując bieganie! dzisiaj aby wygrać trzeba biegać non stop 90 minut + to co sędzia doliczy! biegać także bez piłki!
To bardzo brzydko gdy piłkarze teraz donoszą na Smudę! a gdzie byli wcześniej? dlaczego cicho siedzieli! Teraz na pochylone drzewo to i koza wlezie, to obrzydliwe zganiać wszystko na Smudę, niech się wezmą za grę, uważam za przesadę to, że mieli żony, narzeczone na codzień ze sobą !
mniej balować! więcej trenować! niech się wezmą za grę! za wyjątkiem kilku, nie wykonywali swojej, dobrze opłacanej praacy, do końca jak należy,
nikt ich nie zmusza grać, mogą się zająć hodowlą kanarków! Gdyby mnie nie sprowokowali to chyba bym tego nie powiedziała, bo myślę, że chcieli
wygrać, ze jakoś starali się ale to mało! Nie wystarczy chcieć, powinni zająć sie tylko grą. tylko treningiem, nie traktować okresu mistzostw jak
urlopu, wczasów z rodzinką, wszystkie siły, myśli powinni przestawić, podporządkować w tym okresie na trening, odpoczynek i grę a nie brylowanie
i tokowanie ...!
Gdyby nie Tytoń ogrom klęski byłby większy!
to tak, jakby zasłonić dziurę w sraczu za stodołą deską od sedesu.
w środku i tak to samo goowno.