Bilans ostatniego 30-lecia jest dla mnie jednoznacznie dodatni w każdym obszarze, (...) ale musimy mieć świadomość, że jeszcze nie ma końca polskiej drogi i reformy - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski, który we wtorek w Gdańsku wziął udział w debacie "30 lat polskiej demokracji".
W końcu lat osiemdziesiątych mieliśmy informacje, w którą stronę to idzie; jakbyśmy przetrzymali jeszcze rok, komuna musiałaby oddać władzę bezwarunkowo – mówi PAP Andrzej Kołodziej, w sierpniu 1980 r. wiceprzewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Gdańsku, potem działacz „Solidarności Walczącej”; w roku 1988 wraz z Kornelem Morawieckim podstępem zmuszony do wyjazdu z kraju.
No to jak będzie? Mamy świętować czy nie? 4 czerwca 1989 r. powstała nowa Polska czy przypieczętowano Układ, przez który do dziś kraj nie może podnieść się z kolan? Jak zwykle wszystko nam się pomieszało. Przecież tu nie chodzi o to, co się zdarzyło potem. 4 czerwca skonał zły system i to jest warte wszystkich fajerwerków.
Wojciech Jaruzelski w ogniu pytań zagranicznych dziennikarzy, Lech Wałęsa głosujący w obiektywach fleszy, tłumy wyborców, odważnie wypowiadających się na temat swoich preferencji politycznych. Zobacz wydanie "Dziennika Telewizyjnego" z 4 czerwca 1989 roku.
Miały kluczowe znaczenie dla upadku reżimu komunistycznego i narodzin
III Rzeczypospolitej. 24 lata temu odbyły się pierwsze w powojennej
historii Polski częściowo wolne wybory do Sejmu oraz całkowicie wolne do
przywróconego Senatu. Kierowana przez Lecha Wałęsę "Solidarność"
odniosła w nich spektakularne zwycięstwo.