Dzielenie Polaków to pewna maniera, którą szef Rady Europejskiej, były premier Donald Tusk postanowił realizować i robi to już od dłuższego czasu - ocenił w środę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Jego zdaniem niektóre wystąpienia cały czas wynikają z frustracji po przegranych wyborach.
Wtorkowa rekonstrukcja rządu to techniczna zmiana, którą PiS próbuje przykryć obchody 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. - powiedziała PAP szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jej zdaniem, nic nie jest w stanie poprawić funkcjonowanie rządu PiS.
Stołeczni radni głosami Koalicji Obywatelskiej przyjęli stanowisko ws. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. Wcześniej odrzucili podobną propozycję PiS, która jednocześnie upamiętniała 40. rocznicę wizyty papieża Jana Pawła II w ojczyźnie.
"Kilkadziesiąt kilometrów za Warszawą są ludzie,
którzy od lat nie widzieli innego przekazu poza tym, co
serwują media rządowe. W ich przypadku paski TVP Info zrobiły robotę. Są niczym kije bejsbolowe. Dokumentne zawłaszczenie mediów publicznych czyni ideę
wolnych wyborów szalenie dyskusyjną, bo nie trzeba fałszować głosowania,
jeśli fałszuje się świadomość, z jaką ludzie podejmują decyzje" - mówi dziennik.pl Tomasz Lis, redaktor naczelny "Newsweek Polska", autor wydanej niedawno książki o Pawle Adamowiczu "Umrzeć za Gdańsk".
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zaapelowała w piątek do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha o uchylenie decyzji pozwalającej komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej na przeprowadzenie cyklicznego zgromadzenia 4 czerwca.
Prezydent elekt Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przyznała, że nie "może być spokojna o przyszłość ECS, kiedy jeden z
trzech głównych jego organizatorów, czyli minister kultury i dziedzictwa
narodowego postępuje tak, jak postępuje". "Natomiast wierzę, że przyjdzie opamiętanie" - powiedziała na antenie TOK.FM.
Obchody rocznicy 4 czerwca mają być dla opozycji punktem startowym do bitwy o Sejm. W sprawę zaangażowany jest bezpośrednio szef Rady Europejskiej - czytamy w piątek w "Rzeczpospolitej".
Rocznice w Polsce to dla elit politycznych ciągłe utrapienie. Większość
dat, jak np. 3 Maja jest tak uniwersalna, że muszą je wspólnie obchodzić
rządzący oraz opozycja. Cierpiąc przy tym niepomierne katusze. Rocznice
przypominają bowiem, choć przez jeden dzień, że nadal istnieje coś, co
łączy ze sobą Polaków. Tymczasem politycy dobrze wiedzą, że
najskuteczniej pozyskuje się lojalności wyborców radykalizując konflikty
i pogłębiając polaryzację między wrogimi obozami.
Lider Platformy Obywatelskiej przypominał
zaangażowanie Lecha i Jarosława Kaczyńskich, którzy brali udział w
pracach Okrągłego Stołu. "Kaczyński i PiS nie świętują 4 czerwca, bo są zakładnikami swojego kłamstwa politycznego" - ocenił Grzegorz Schetyna.
Sobotnie wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego na zjeździe warszawskiego okręgu PiS było bardzo mocne, nasycone wieloma silnymi określeniami i podgrzewające temperaturę - oceniają politolodzy, z którymi rozmawiała PAP.