Emmanuelle Devos Reklama Reklama "Violette": Grzecznie o niegrzecznej "Violette" wygląda, jakby reżyser Martin Provost, chcąc być niezależny, obawiał się brawury lub skandalu. Zgłoś błąd na stronie Drukuj Zapisz się na newsletter Obserwuj na Facebooku Reklama Reklama