Ustępująca premier, składając dymisję w Sejmie, pozwoliła sobie na dość kąśliwe przemówienie. Życzyła PiS, żeby potrafiło zrobić wszystko lepiej od PO. Przestrzegła jednak, że
Platforma będzie teraz rozliczać Prawo i Sprawiedliwość z każdej
obietnicy. "Żenujące i agresywne" - tak wystąpienie premier Ewy
Kopacz oceniła Elżbieta Witek, rzecznik PiS i kandydatka na rzecznika
rządu Beaty Szydło.
Trwa pierwsze posiedzenie Sejmu VIII kadencji i Senatu XI kadencji. Do dymisji podała się premier Ewa Kopacz. Zapraszamy na relację NA ŻYWO z tego pełnego emocji politycznych dnia.
Trwa pierwsze posiedzenie Sejmu 8. kadencji. W ławach zasiadło
235 posłów PiS, 138 - Platformy Obywatelskiej, 42 z Kukiz '15, 28 z
Nowoczesnej oraz 16 z PSL i jeden przedstawiciel Mniejszości
Niemieckiej. Na pierwszym posiedzeniu zostanie wybrane prezydium -
czyli marszałek i wicemarszałkowie, 20 posłów sekretarzy oraz członkowie
Trybunału Stanu.
Spotkanie premier-prezydent o 16:30. Ewa Kopacz poinformowała
dziennikarzy, że najpierw złoży dymisję swojego gabinetu na sali
plenarnej Sejmu, a potem - właśnie na tą godzinę - pojedzie do
prezydenta.
Brak polskiego przedstawiciela na szczycie UE na Malcie jest zrozumiały
dla wszystkich jego uczestników - uważa odchodzący marszałek Senatu
Bogdan Borusewicz.
Ewa Kopacz nie jest zaskoczona składem rządu Beaty Szydło. Jak
powiedziała premier, do władzy wracają ludzie odpowiedzialni między
innymi za załamanie w transplantologii. Kopacz przyznała jednocześnie,
że widzi też jasne punkty, na przykład przyszłego ministra rozwoju.
Prezydent Andrzej Duda uważa, że to premier Ewa Kopacz powinna
jechać na unijny szczyt na Malcie. Tłumaczył, że dotychczas to premier
brała udział w posiedzeniach Rady Europejskiej. "To jest kwestia dobrej
woli" - ocenił. Prezydent spotkał się z dziennikarzami w Watykanie po
audiencji u papieża Franciszka.
Nie milkną polityczne spory dotyczące udziału Polski w
unijnym szczycie na Malcie, który zaplanowano na 12 listopada, czyli
dzień pierwszego posiedzenia nowej kadencji. W Radiu ZET odniósł się do
tego prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało wniosek o przerwę w pierwszym
posiedzeniu Sejmu. Chodzi o to, by premier Ewa Kopacz mogła wziąć udział
w szczycie UE i aby mogła złożyć dymisję gabinetu na pierwszym
posiedzeniu Sejmu.
Prezydent Andrzej Duda nie może wziąć udziału w szczycie na Malcie, bo
12 listopada musi otworzyć pierwsze posiedzenie Senatu - poinformował
prezydencki minister Krzysztof Szczerski.