Narodziny nadczłowieka
Nie jestem ani gadżeciarzem, ani technofobem. Nie mam smartfona, ale to raczej próba charakteru, bo prosząc dziś w salonie o stary model komórki, trzeba być niezłym twardzielem. Tym bardziej interesująca wydaje mi się dyskusja wokół Google Glass, czyli superokularów testowanych przez firmę Brina i Page’a. Obserwuję ją okiem chłodnym, acz z zaciekawieniem.