Miał chronić granice, a zabił dziesiątki zwierząt. Szokujący raport o concertinie
Metalowy drut opleciony żyletkami mocno wbija się w ciało. Rozrywa tkanki, gdy przerażone zwierzę szamoce się w panice. Niezależnie od tego, czy w siatkę zaplącze się sarna, łoś czy bóbr, ma przeważnie nikłe szanse na ratunek. O tym, jak wygląda sytuacja leśnych zwierząt, które wpadają w tzw. concertinę, o odpowiedzialności służb i rządu za ich życie i śmierć mówi raport organizacji prozwierzęcych. Wnioski z niego płynące szokują.