Hakerzy najpierw przez atak phishingowy wykradli loginy i hasła klientów BZ WBK, potem użyli tych danych, by zrobić zakupy w internetowych sklepach. Mieli ułatwione zadanie, bo kilka miesięcy wcześniej bank wyłączył potwierdzenie transakcji kodami SMS.
Policja zapewnia, że w tym roku nie miała zgłoszeń od banków o zmasowanych atakach na ich systemy internetowe; apeluje jednak, by osoby korzystające z bankowości elektronicznej były ostrożne i bardzo dokładnie sprawdzały, komu i dlaczego ujawnią swoje dane.
Plus Bank dał sobie wykraść wrażliwe informacje mogące sporo powiedzieć o jego klientach. Jeśli stało się tak z powodu jego zaniedbania, musi się liczyć z kosztownym procesem zbiorowym.
Przypadek Plus Banku nie jest ani pierwszy, ani ostatni. Przestępcy regularnie i z sukcesem atakują systemy informatyczne instytucji finansowych. A te zgadzają się na okup i zamiatają sprawę pod dywan.
FBI ma na celowniku 60 grup hakerskich powiązanych z rządami poszczególnych
państw. Jedna z cyberprzestępczych organizacji na pewno pochodziła z
Korei Północnej.
PKO BP, mBank, BNP Paribas, Idea Bank. To tylko część banków, których klienci w ostatnich tygodniach zostali celem tzw. phishingu. Rośnie liczba ataków na użytkowników internetowych usług. Obronić się coraz trudniej.