IPN opublikował indeks Polaków, którzy podczas okupacji niemieckiej byli represjonowani za pomoc Żydom. Efektem pierwszych prac są 333 noty dotyczące 654 polskich obywateli. Ratujący Żydów Polacy byli najczęściej rozstrzeliwani lub wysyłani do obozów koncentracyjnych.
"Są takie daty w naszej historii, o których wolelibyśmy zapomnieć.
Ale na przekór temu musimy o nich pamiętać. Są takie noce, w rocznice
których chcielibyśmy milczeć. Ale na przekór temu musimy zabrać głos. 81
lat temu mieszkańcy Breslau wystąpili przeciwko mieszkańcom Breslau" –
zatwittował patetycznie 9 listopada prezydent Jacek Sutryk. Wprawiając,
co poniektórych mieszkańców miasta leżącego nad Odrą (w tym piszącego te
słowa), w malutką konsternację.
Film "Paszporty Paragwaju" o Grupie Berneńskiej kryje w sobie paradoks; opowiada o fałszowaniu dokumentów, czyli o przestępstwie, ale takim, które ratowało ludzkie życie - ocenił wiceprezes IPN Mateusz Szpytma. Oszacował też, że w akcji tej uratowano trzy tysiące Żydów.
Pion śledczy oddziału IPN w Białymstoku podejmie na nowo śledztwo dotyczące mordu Żydów w Wiźnie (Podlaskie) w 1941 roku. Taka decyzja zapadła po przekazaniu IPN materiałów związanych z odkryciem w Wiźnie zbiorowej mogiły, która może być miejscem pochówku ofiar tej zbrodni.
Rząd w Warszawie zdołał przeforsować własną narrację na temat wojny, koncentrującej się na cierpieniach Polaków, oraz przekonać do niej USA i Niemcy - pisze w poniedziałek izraelski "Haarec", oceniając, że podczas obchodów "Polacy zapomnieli o Żydach".
"Zawsze będę przeciw zakłamywaniu historii, niezależnie czy z powodu niezrozumienia, czy złej woli" - pisze przewodniczący Światowego Kongresu Żydów Ronald S. Lauder na łamach środowej "Rzeczpospolitej".
"Przywódcy Polski i Izraela będą musieli znaleźć takie wyjście z obecnego kryzysu dyplomatycznego, które uszanuje zarówno żydowską historię, jak i polską dumę narodową" - ocenia w piątek redaktor naczelny "Jerusalem Post" Jaakow Katz.
- Mój przyjaciel, historyk sztuki, był niedawno na konferencji w Berlinie, po części oficjalnej został zaproszony do mieszkania tamtejszego profesora, kolegi po fachu. Opowiadał mi potem: "Wchodzę do salonu, rozglądam się. A na ścianie, jak nic, wisi obraz Jacka Malczewskiego. Na pytanie, skąd go ma usłyszałem, że jest w rodzinie od pokoleń". Nie brzmiało to wiarygodnie - mówi w rozmowie z dziennik.pl prof. Eleonora Jedlińska, autorka m.in. książki "Sztuka po Holokauście".
Rośnie liczba znanych z imienia i nazwiska Żydów ocalonych dzięki akcji
paszportyzacyjnej prowadzonej w czasie II wojny światowej przez grupę
berneńską Aleksandra Ładosia